- Jak się spało? - spytała patrząc na mnie.
- Sama nie wiem. Śniło mi się jakieś tornado, polana, Anita.
- To musiał być koszmar! Czytałam w senniku, że tornado oznacza kłopoty w interesach i problemy osobiste.
- Eee... tam! Ja w takie rzeczy nie wierzę. Co dzisiaj robimy?
- A ty przypadkiem nie masz pracy?
- Mam urlop do 19 sierpnia.
- No to nie wiem co robimy. Może pójdziemy najpierw do parku pokarmić gołębie i kaczki, a potem w ramach spaceru zajść do kina na jakiś film. Co ty na to? - zaproponowałam
- Może być.
Ubrałyśmy się i wyszłyśmy z mieszkania o 11.21. Nagle dostałam dziwny telefon od mamy.
- Halo?
- Córciu, przyjedź szybko do nas.
- Co się stało? - spytałam wystraszona.
- Przyjedź, proszę. - i się rozłączyła.
Powiedziałam Madzi o zmianie planów. Wróciłyśmy do mieszkania po kilka rzeczy i wsiadłyśmy do najwcześniejszego autobusu do naszego rodzinnego miasta. Wysiadłyśmy na przystanku i biegiem udałyśmy się do mojego domu. Dobrze, że jeszcze miałam swoje klucze do drzwi. Otworzyłam i weszłyśmy do środka. Panowała zupełna cisza.
- Mamo? Tato? - zapytałam niepewnie.
- Tu jesteśmy. - powiedziała mama, siedząca w kuchni z ojcem.
- Powiecie mi co się stało? - spytałam patrząc na ich przygnębione twarze.
- Kacper wczoraj miał wypadek. - powiedzieli z trudem.
- Coś mu się poważnego stało? - nie chciałam na nich krzyczeć, że dopiero teraz mi to oznajmili.
- Złamana kość udowa, lekki wstrząs mózgu, teraz jest w śpiące.
- Wyjdzie z tego, prawda?
- Fizycznie jak najbardziej tak, ale psychicznie nie wiemy, może jakiś ślad mu pozostanie. Doktor powiedział, że jak na 15-latka to i tak jest w dobrym stanie.
Po chwili mama dostała telefon ze szpitala.
- Musimy jechać do szpitala. - powiedziała
- Jadę z wami. Madzia chodź.
Zostawiłyśmy wszystkie rzeczy w salonie i pojechałyśmy z moimi rodzicami do szpitala. Po drodze zadzwoniła Piter.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
No i jest 14 rozdział. Pisany ostatnimi siłami mojej ręki.
Przepraszam za błędy i za taki krótki
Jak tam w szkole? (jak ktoś oczywiście jeszcze chodzi jak ja poprawiać oceny. :))
Zapraszam do ankiety
Zajebisty rozdział kiedy następny? Pozdrawiam Ania :)
OdpowiedzUsuńW następnym tygodniu. :)
UsuńNie przepraszaj, bo za świetny rozdział się nie przeprasza;d Pozdrawiam i zapraszam na XII http://zsiatkowkacalezycie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńŚwietny rozdział :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na czternastkę :) http://volleyball-love-story-zb9.blogspot.com/
Dziękuję. :)
Usuńsuper blog :) jakbyś mogła dawać mi znać o nowych postach byłabym wdzięczna :) moj nr gg:44655874 Kinga :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Jest mały kłopot. Niestety, ale nie mam gg. ;/
Usuń