- Cześć.
- Cześć. Co ty tu robisz? Coś się stało? - zapytałam z niepokojem.
- Nie nic z tych rzeczy. Mam do ciebie małą prośbę.
- Jaką?
- Wiesz, teraz jadę na wakacje na dwa tygodnie. Bym ci dała klucze do mojego mieszkania i byś z dwa razy tam zajrzała i podlała kwiaty. Oczywiście jak masz czas i ci to nie będzie sprawiało żadnego kłopotu.
- Nie. Oczywiście, że zajrzę, nie ma sprawy.
- Ok. Dziękuję. Kiedyś ci się odwdzięczę.
Po zamknięciu drzwi położyłam klucze na szafeczce w przedpokoju i dalej leniuchowałam na kanapie. Wieczorem popisałam z Madzią na czacie, zajrzałam na pocztę i Facebooka. Koło godziny 20.30 wpadł do mnie Piter. Strasznie wystraszony. Przez jakiś czas nie mogłam go uspokoić. Gdy emocje u niego opadły mocno mnie przytulił.
- Powiesz mi co się stało? - spytałam niepewnie.
Przez chwilę milczał, jakby zastanawiał się nad tym wydarzeniem.
- Chyba zrobiłem coś głupiego, bardzo głupiego.
- Piotrek, mów jaśniej, bo dalej nie wiem o co chodzi i co się z tobą dzieje.
Usiadł na kanapie, ja podążając za jego śladami, zrobiłam to samo.
- Nie wiem jak ci to powiedzieć. - zatrzymał się, szukając odpowiednich słów - To jest związane z wczorajszą imprezą. Narąbałem się w trzy dupy, chyba jak większość siatkarzy, a dowiedziałem się, że...
- Że co?
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam za błędy.
Mam nadzieję, że zauważyliście dwie strony które się pojawiły, więc zapraszam do zapoznania się z nimi. :)
Jesteście gotowi na mecz z Bułgarią? Bo ja tak. Z tego co czytałam ma być transmisja w Polsacie. Już nie mogę się doczekać.
Fajny rozdział, szkoda, że trochę krótki;( Czego dowiemy się od Pita to mnie ciekawi najbardziej;) Czekam na następny i pozdrawiam;) Zapraszam na XVI http://zsiatkowkacalezycie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że taki krótki. Następny będzie dłuższy. :)
UsuńPiter, jeżeli ja zdradziłeś masz osobiście ode mnie w ten Twój przystojny ryj. Więcej nie napiszę, foch.
OdpowiedzUsuńJeżeli jeszcze nie odwiedzałaś mojego Zbysia to zapraszam ;) A w rozdziale nasz Bartman dowiaduje się o ciąży szesnastolatki. http://sen-o-siatkowce.blogspot.com/
Możliwe jest, że losy się inaczaj potoczą niż myślisz. :)
Usuńhttp://nobody-sees-nobody-knows.blogspot.com/2013/07/chapter-four.html zapraszamy na 4 rozdział :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń